Gdy jej główny konkurent w zakresie edytorów tekstu, WordPerfect, wypuścił szeroko reklamowaną wersję 6.0, Microsoft po wersji 2.0 wypuścił nową wersję edytora Word oznaczoną także numerem 6.0. Niezależnie od pokrętnych wyjaśnień firmy uzasadniających konieczność nadania tej wersji numeru 6, prawdziwa przyczyna jest oczywista. Użytkownik nie zawsze potrzebuje wersji najnowszej. Często ulepszenia polegają na wprowadzeniu szeregu dodatkowych możliwości, które w przeciętnych zastosowaniach są zbędne lub można się bez nich obejść. Natomiast cena wersji poprzedniej ulega znacznej obniżce po wprowadzeniu nowego produktu. Można więc często kupić tanio produkt dobrej jakości w zupełności zaspokajający nasze potrzeby, jeśli zasięgniemy rady i nie będziemy ulegać magii kolejnych numerów wersji. Warto też wspomnieć o programach rozprowadzanych gratis lub za symboliczną opłatę znanych pod nazwą shareware. Są to często programy dość rozbudowane, lecz nie stoją za nimi duże firmy dysponujące siecią sprzedaży marketingu. Dystrybucja programów shareware jest bardzo szeroka w USA, a i w Polsce zaczyna się upowszechniać. Zakupu dokonuje się w cenie dyskietki, zaś osoby zainteresowane dokumentacją i kolejnymi wersjami programu, mogą zamówić je u autora za cenę 10-30 dolarów. Wśród programów można znaleźć edytory tekstów, gry, wiele drobnych aplikacji pomocniczych. Do najpopularniejszych programów tej grupy należą programy do kompresji danych PKZIP, ARJ i inne.
