
Mimo wszystko fizycy są tylko widzami dramatu, którego skala sprawia, że Ziemia i zamieszkali na niej ludzie zdają się karzełkami, podczas gdy nawet początkujący programiści mają swój udział w architekturze czasu elektronicznego. Mierzenie i manipulowanie owym czasem tak się zakorzeniło w myśleniu profesjonalnych programistów, że i czas ludzki zaczynają widzieć w ten sam sposób. Frederick Brooks opisał niebezpieczeństwa takiego myślenia w The Mythical Man-Month. Kierownicy zespołów programistów, zawsze usiłujący dotrzymać terminów, oceniają zadania w kategoriach „osobomiesięcy” — ilorazu liczby programistów przez liczbę przepracowanych miesięcy. Ten sztywny schemat wplątuje ich często w kłopoty, sugeruje bowiem, że to, co dziesięciu ludzi może zrobić w trzy miesiące (trzydzieści osobomiesięcy), trzydziestu może zrobić w miesiąc (trzydzieści osobomiesięcy).