
Statyczny charakter myśli greckiej często był dostrzegany i być może nawet przesadnie akcentowany. W wielu filozofiach starożytnych zmiana odgrywała istotną rolę, ale tendencją dominującą było łączenie zmiany (ruchu, czasu) z rozpadem, a stabilności z doskonałością. Piękna Platońska definicja czasu jako „ruchomego obrazu wieczności” obrazuje jego upodobania. Świat rzeczywisty, świat niezmiennych idei, jest bezczasowy i nieruchomy. Czas należy do stale zmieniającego się, gorszego świata naszych doświadczeń, będącego zaledwie odbiciem ideału. Te same preferencje dla bezczasowości dostrzegamy w tragedii greckiej. Dramaty sceniczne charakteryzowała nie tyle sławetna jedność czasu, co raczej pomijanie czasu. Mijanie dnia musiało dostosować się do jedności akcji, a nie odwrotnie, jak w tragedii francuskiej, która starała się zaadaptować greckie konwencje nie rozumiejąc ich znaczenia.